Tylko życie poświęcone innym warte jest przeżycia Pierwszy września 1939 roku wpisał się w pamięć wszystkich Polaków. Był to czas bezkarności, pogardy dla człowieka i nieposzanowania jego godności. Lata wojny okupione były zniszczeniami, zbrodnią i śmiercią. Dzieje te, jakże odległe w czasie wciąż powracają do nas. Tkwią w naszej pamięci, pozwalając nam - Polakom - zachować własną tożsamość narodową. Żyją wśród nas uczestnicy i świadkowie tej tragedii, którzy najlepiej potrafią zrelacjonować dramat wielu ludzi. Natomiast kolejne pokolenia, wsłuchując się w opowieści swoich ojców i dziadów, mają możliwość poznania historii pełnej smutku i żalu oraz ludzi zwykłych, ale zarazem wielkich swoimi czynami, dzięki którym Polska odzyskała niepodległość. W niedzielę 3 lipca 2011 r., w Gminie Budziszewice odbyły się uroczystości patriotyczno-religijne upamiętniające bohaterską postawę mieszkańców gminy, którzy działali w siłach zbrojnych polskiego podziemia w czasie II wojny światowej. W obchodach uczestniczyli: gospodarz gminy Wójt Marian Holak, Starosta Powiatu Tomaszowskiego Piotr Kagankiewicz, Przewodniczący Rady Gminy Piotr Jagiełło, radni gminy, Sekretarz Gminy Alina Jarecka , Skarbnik Gminy Elżbieta Andryszczak. oraz mieszkańcy gminy. Swoją obecnością uroczystość uświetnili przedstawiciele duchowieństwa, wojska polskiego, ochotniczej straży pożarnej, rodziny Kazimierza Piechowiaka a także pozostali goście- rodziny i znajomi naszych lokalnych bohaterów.
Obchody rozpoczęły się mszą św. w kościele p.w. Przemienienia Pańskiego w Budziszewicach celebrowaną przez proboszcza parafii ks. Stanisława Kołodziejskiego, który rozpoczął nabożeństwo słowami: Spotkaliśmy się na uroczystej mszy w intencji św. pamięci Kazimierza Piechowiaka, który działał w Armii Krajowej na terenie naszej gminy. Jakże musiała mu być bliska pieśń, którą przed chwilą zaśpiewaliśmy [Pójdź do Jezusa], bo przecież powstała ona w czasie Powstania Warszawskiego. Tak warszawiacy błagali o miłosierdzie boże i o zwycięstwo (...). W dalszej części nabożeństwa głos zabrał mjr Lucjan Muszyński, który na wstępie powitał wszystkich zgromadzonych, po czym kontynuował słowami: Dzisiejsza niedziela ma podwójne znaczenie. Niedziela to dzień, w którym przychodzimy do kościoła, by odnowić kontakt z Panem Bogiem. Dzisiaj jednak przybyliśmy tutaj, do tej pięknej, neogotyckiej świątyni, aby modlić się za spokój dusz pomordowanych, poległych i zmarłych żołnierzy AK z terenu Gminy Budziszewice. Jest z nami Kompania Honorowa Wojska Polskiego, która przybyła z Tomaszowa Maz. i członkowie Ochotniczej Straży Pożarnej z Budziszewic. Pragnę w imieniu organizatorów uroczystości, oraz w imieniu Pani Danieli Ważbińskiej-Nowak, inicjatorki uroczystości, autorki książki o doktorze Kazimierzu Piechowiaku i innych bohaterach, którzy walczyli o niepodległość, podziękować wszystkim za przybycie, natomiast wielebnego ks. proboszcza serdecznie proszę o odprawienie mszy św. za spokój dusz tutejszych bohaterów Najjaśniejszej Rzeczypospolitej. W czasie niedzielnego nabożeństwa na twarzach zgromadzonych pojawiła się zaduma i powaga. Msza św. była swego rodzaju hołdem złożonym żołnierzom, a zarazem bohaterom tamtych tragicznych dni. Musimy bowiem pamiętać o przeszłości i pielęgnować to, co jest w niej najcenniejsze, musimy docenić historię i wyciągnąć naukę z niej płynącą. Naukę, która ochroni nas Polaków przed powieleniem tych samych błędów, które zostały popełnione przez naszych przodków. O naszych bohaterach mówił w homilii proboszcz parafii: (...) Oddali się walce z Niemcami. Czasem zdradzani przez własnych rodaków, ale mimo wszystko Ojczyzna była dla nich najwyższą wartością. Jakże dziś nie oddać im czci, jakże nie uczyć na ich przykładzie małych dzieci (...) Jezus stojący dzisiaj przed nami, chce również abyśmy miłowali Ojczyznę całym sercem, całym umysłem i całą swoją mocą. To jest nasza największa wartość: Bóg, Honor, Ojczyzna (...). Dalsza część uroczystości odbyła się na cmentarzu w Budziszewicach. Przy grobie porucznika Kazimierza Piechowiaka wartę honorową pełnili żołnierze z Kompanii Honorowej Wojska Polskiego z 25 Brygady Kawalerii Powietrznej im. Księcia Józefa Poniatowskiego z Tomaszowa Mazowieckiego oraz druhowie z Ochotniczej Straży Pożarnej w Budziszewicach. Pan Lucjan Muszyński jeszcze raz przywitał wszystkich zgromadzonych m.in. przybyłą z rodziną, tutaj urodzoną i wychowaną Panią Danielę Ważbińską-Nowak autorkę książki pt. ,,Ocalić od zapomnienia. Wybitni obywatele gminy Budziszewice", córkę Władysława Gątarka, ps. Jaskółka, Kuriera Placówki Budziszewice ZWZ-AK także spoczywającego na cmentarzu w Budziszewicach. Po odśpiewaniu hymnu państwowego głos zabrał gospodarz gminy Wójt Marian Holak: Szanowni państwo, witam wszystkich serdecznie i dziękuję, że pomimo kapryśnej pogody, znaleźliście czas i chęć, aby tutaj przybyć. Poprzez uczczenie bohaterów II wojny światowej budujemy też tożsamość naszej gminy. Musimy pamiętać o tych, którzy w zupełnie innych warunkach poświęcili zdrowie i życie dla naszej małej Ojczyzny, pamiętali, że jej dobro jest celem najwyższym. Za to należy im się cześć. W dalszej części uroczystości mjr Lucjan Muszyński przedstawił biografię Kazimierza Piechowiaka, którego działania wojenne wywyższyły do rangi nie tylko bohatera narodowego, ale i męczennika cierpiącego w imię Ojczyzny. Szczegółowo opowiedzianą historię życia tego niezwykłego człowieka, major zakończył słowami: Kazimierz Piechowiak był człowiekiem, przed którego grobem należy nisko pochylić głowę. Współpracowali z nim także inni mieszkańcy, o których należy w tym miejscu wspomnieć: Władysław Mistygacz, ps. ,, Kier" – dowódca placówki ZWZ-AK w Budziszewicach, Józef Jasek, ps. ,, Jaczak"- żołnierz AK, Henryk Wirgiliusz Sikorski, ps. ,, Kędzierzawy" – kurier Komendy Głównej AK, Lucjan Lewiński, ps. ,, Lew"- żołnierz AK, powstaniec warszawski, Władysław Gątarek, ps. ,, Jaskółka"- kurier placówki Budziszewice ZWZ-AK, Zygmunt Milewski- przedwojenny sierżant wojska polskiego, Jadwiga Zagajewska – łączniczka- powstaniec warszawski, żołnierz AK, Stanisław Zrobek, - żołnierz AK i podchorąży Ludowego Wojska Polskiego, Jan Stanisławski - syn gajowego, żołnierz AK, Stanisław Olczyk- syn gajowego, żołnierz AK, Józef Kowalczyk z Subiny, Józef Kowalczyk z Budziszewic* * Źródło: Daniela Ważbińska- Nowak ,, Ocalić od zapomnienia. Wybitni obywatele gminy Budziszewice" Łódź- Budziszewice 2011 W finalnej części uroczystości Wójt Marian Holak i Przewodniczący Rady Gminy Piotr Jagiełło złożyli wiązankę na mogile porucznika dr Kazimierza Piechowiaka. Następnie mjr Lucjan Muszyński odczytał list, napisany przez córkę tego niezwykłego człowieka – Annę Marię Piechowiak-Sałudę, która nie mogła przybyć na uroczystość.
Wójt Gminy Budziszewice Marian Holak, Przewodniczący Rady Gminy Piotr Jagiełło, Starosta Powiatu Tomaszowskiego Piotr Kagankiewicz. Złożenie wiązanki na grobie Kazimierza Piechowiaka
Rodziny naszych lokalnych bohaterów. Radna gminy Barbara Woźniak rozmawia z rodzinami poległych bohaterów. Daniela Ważbińska- Nowak autorka książki ,, Ocalić od zapomnienia. Wybitni obywatele gminy Budziszewice" z rodziną. Stare fotografie przywołały wspomnienia. Skarbnik Gminy Elżbieta Andryszczak, Anna Myrta - córka Anieli Mistygacz i Władysława Mistygacza, kierownika szkoły w Budziszewicach w 1939 roku, dowódcy placówki ZWZ-AK w Budziszewicach, Sekretarz Gminy Alina Jarecka
|