GMINNE ŚWIĘTO PLONÓW Uroczystości dożynkowe na stałe wpisały się w tradycję naszej gminy. 4 września niedzielne przedpołudnie rozpoczęło się porannym nabożeństwem celebrowanym przez proboszcza ks. Stanisława Kołodziejskiego.
Pod koniec nabożeństwa proboszcz poświęcił wieńce dożynkowe przygotowane przez parafian a także przyniesione przez nich plony. Po mszy korowód dożynkowy przeszedł na plac przy Urzędzie Gminy. Monika Skorzycka i Aneta Antkowicz w miłym nastroju rozpoczęły część oficjalną uroczystości. Na początku poprosiły o zabranie głosu Wójta Mariana Holaka, który serdecznie powitał przybyłych gości i mieszkańców gminy Budziszewice. Podziękował rolnikom, którzy ciężko pracują przez cały rok na to, aby wszystkim wystarczyło chleba.
Wójt Marian Holak zakończył przemówienie słowami: Ograniczona ilość środków przy jednoczesnym dążeniu do sfinansowania w maksymalnym stopniu ze źródeł zewnętrznych podejmowanych inwestycji sprawia, że wykonujemy je etapami, dlatego efekt widoczny jest po jakimś czasie. Jednak dzięki temu realizujemy tak wiele przedsięwzięć. Wszystko to możliwe jest dzięki wieloletniej, zgodnej współpracy z radnymi, sołtysami, pracownikami Urzędu Gminy i instytucjami. Za to serdecznie wszystkim dziękuję.
O głos poprosił jeden z przybyłych gości Pan Andrzej Świetlik: Witam serdecznie. Jest mi niezmiernie miło, że mogę gościć na Państwa uroczystościach dożynkowych. Chciałbym dodać, że Pan Wójt Marian Holak podejmuje aktywne działania również na arenie międzynarodowej. Gmina Budziszewice stała się członkiem partnerstwa wschodniego Unii Europejskiej w wymiarze samorządowym. W roku bieżącym Pan Wójt Marian Holak podpisywał bilateralny układ o współpracy z Gminą Tasznat w Rumuni. Delegacja z naszego stowarzyszenia wizytowała wspomnianą przeze mnie Gminę w tym roku. Niestety, uroczystości międzynarodowe, które odbywają się właśnie dzisiaj w Bukareszcie, uniemożliwiły przyjazd delegacji Tasznat na Państwa uroczystość, niemniej jednak burmistrz prosił o przekazanie serdecznych pozdrowień dla władz partnerskiej Gminy Budziszewice i wszystkich mieszkańców z nadzieją na dalszy rozwój międzynarodowej współpracy i uczestnictwie we wspólnym programie. Składam również wielkie podziękowania dla władz Gminy Budziszewice i przedstawicieli rady oraz oświaty za włączenie się do projektu „Zeszyt, kredka i ołówek" dla dzieci polskich w Lidzie. Państwa Gmina, szkoły Gminy Budziszewice uczestniczą w projekcie zbierania zeszytów i książek dla uczniów uczęszczających do polskiej szkoły w Lidzie na Białorusi w projekcie, który ma również międzynarodowy wymiar. Jeszcze raz dziękuję.
W dalszej części uroczystości weszli na scenę starostowie dożynek Marcin Pawelec i Małgorzata Lenarczyk, wręczyli Wójtowi Marianowi Holakowi chleb i miód. Gospodarz terenu podziękował i obiecał, że nie spocznie na dotychczasowych sukcesach, ale będzie dążył do dalszego rozwoju gminy.
Po części oficjalnej nadszedł czas na występy pań. Panie z Koła Gospodyń Wiejskich z Mierzna oraz z Sołectwa Nowy Rękawiec ubrane w ludowe stroje i z wiankami na głowach, wystąpiły przed publicznością, śpiewając żartobliwe przyśpiewki. Pomagający im mężczyźni choć stali z tyłu, to jednak dzięki swemu wrodzonemu urokowi nie pozostali w tle. W części artystycznej aktywnie uczestniczyła również młodzież, która potrafiła zintegrować się ze starszym pokoleniem. Ubrana w staropolskie stroje, nie tylko głośno śpiewała, ale nawet przytupywała nogą w rytm muzyki. Występy udowodniły, że społeczeństwo potrafi się zjednoczyć, gdy przyświeca mu wspólny cel.
Organizatorzy uroczystości nie zapomnieli również o najmłodszych, przygotowując dla nich gry i zabawy. Dzieci bardzo chętnie uczestniczyły w konkursach, tym bardziej, że były one zróżnicowane i każde z nich znalazło coś dla siebie. Najmłodsi rywalizowali ze sobą a rodzice dopingowali swoje pociechy. Na tym jednak nie kończyły się atrakcje, bowiem do dyspozycji najmłodszych były dmuchane zjeżdżalnie, basen z piłkami, trampolina i stragany z zabawkami. Wybór atrakcji był duży a czasu stanowczo za mało, by w pełni nacieszyć się wszystkim. W godzinach popołudniowych mieszkańcy naszej gminy zasiedli za stołami. Po pokrzepieniu duszy, postanowili zadbać również o ciało. Każdy znalazł coś dla siebie, pod warunkiem, że nie straszne mu były kalorie. Zgodnie z ludową tematyką uroczystości, dania były głównie tradycyjne. Natomiast w godzinach wieczornych dźwięki muzyki jeszcze długo rozbrzmiewały, dając zapomnienie o poniedziałkowych obowiązkach. |